Wyrok sądu w sprawie MDNDR021 na 12 lat pozbawienia wolności i przymusowej hospitalizacji w przypadku zabójstwa Narges Achikzei

caret-down caret-up caret-left caret-right
Narges Achikzei, która została podpalona, i jej chłopak mieli gwałtowny konflikt z 32-letnim byłym pracodawcą kobiety w Utrechcie. Rodzina jest związana z oszukańczymi praktykami. W każdym razie zostały one oskarżone przez rannego. Sam został wezwany do sądu tydzień po morderstwie pożarowym w związku ze zniesławieniem. Od dłuższego czasu mówi się, że wysyłał e-maile do kobiety - byłej robotnicy - i uszkodził jej honor i dobre imię.

Jest bardzo prawdopodobne, że ten konflikt odegrał rolę w okrutnej śmierci. Prokuratura nigdy nie chce odpowiadać na pytania dotyczące treści konfliktu prawnego. Oczywiste jest, że konflikt wywarł ogromną presję na Achikzei i inne zaangażowane strony.

ECLI:NL:GHARL:2013:6057

InstanceSąd Apelacyjny Arnhem-Leeuwarden
Data wyroku 14-08-2013
Numer biznesowy 21-002082-11
KorporacjePrawo karne
Specyficzne cechyApelacje

Ogniste morderstwo Narges Achikzei w Zeist. Sąd skazał oskarżonego za morderstwo na 12 lat pozbawienia wolności i przymusowy pobyt w szpitalu.

Departament Prawa Karnego

Numer sprawy: 21-002082-11.
Data wyroku: 14 sierpnia 2013 r.
AGAINST
Promis

[Wyrok] Wielokomórkowej Izby do spraw karnych
[Wyrok] Wielokomórkowej Izby do spraw karnych

od wyroku Sądu Okręgowego w Utrechcie, od którego wniesiono odwołanie od wyroku Sądu Okręgowego w Utrechcie, o którym mowa w art. 4 ust. 1 lit. b) rozporządzenia Rady (WE) nr 40/94 z dnia 20 grudnia 1993 r. w sprawie wspólnotowego znaku towarowego (Dz.U. L 257, s. 1).

25 maja 2011 r. w postępowaniu karnym przeciwko

MDNDR021,

urodzony w Kabulu w dniach 13-11-1981,

obecnie zamieszkujący w Penitentiary Psychiatric Centre (PPC) w Zwolle.

Appeale

Oskarżony i prokurator złożyli odwołanie od ww. wyroku.


Rozpatrzenie sprawy

Wyrok ten został wydany w wyniku śledztwa przeprowadzonego na rozprawach sądowych sądu w dniach 17 lipca 2013 r. i 14 sierpnia 2013 r. oraz, zgodnie z przepisami art. 422 k.p.k., śledztwa na rozprawie sądowej w pierwszej instancji.

Sąd przyjął do wiadomości roszczenie rzecznika generalnego. Pozew ten został złożony do Sądu po jego odczytaniu (treść pozwu znajduje się w załączniku I). Ponadto, sąd apelacyjny zapoznał się z tym, co zostało powiedziane przez pozwanego i jego obrońcę, pana W.J. Ausma.

Werdykt, od którego apelacja

Sąd uchyli wyrok, od którego wniesiono odwołanie, ponieważ w jego wyniku nałożona zostanie inna kara. W związku z tym sąd ponownie odda sprawiedliwość.

Oskarżenie

Oskarżony został o to oskarżony:

pierwotny:
umyślnie i z premedytacją obrabowała kobietę o imieniu Narges Achikzei z jej życia w dniu 7 grudnia 2009 r. lub około tej daty w Zeist lub (gdzie indziej) w Niderlandach, w końcu oskarżony, wtedy i tam, z tym zamiarem i po spokojnych rozważaniach i spokojnych konsultacjach, o to, że Narges Achikzei lub jej ubranie, z pewną ilością benzyny silnikowej, lub przynajmniej z przyśpieszającym pożar lub przynajmniej łatwopalnym płynem, że Narges Achikzei i/lub jej odzież i/lub benzyna silnikowa, lub co najmniej ta łatwopalna lub co najmniej ta łatwopalna ciecz, z (ogniem) zapalniczką i/lub (w ten sposób) zapaloną, w wyniku czego ta benzyna silnikowa, lub co najmniej ta przyśpieszająca płomień, lub co najmniej ta łatwopalna ciecz i/lub odzież tej Narges Achikzei i/lub (później) ta Narges Achikzei zapaliłasię, w wyniku czego Narges Achikzei umarła (w wyniku poważnego spalania);

w sensie pomocniczym:
około 7 grudnia 2009 r. w Zeist lub (gdzie indziej) w Niderlandach pozwana umyślnie odebrała życie kobiecie o nazwisku Narges Achikzei, mimo wszystko, wtedy i tam, z tym zamiarem, pozwana przelała na te Narges Achikzei lub jej ubrania z pewną ilością benzyny silnikowej lub co najmniej płynu łatwopalnego, lub (później) te Narges Achikzei lub jej ubrania lub tę benzynę silnikową, co najmniej tę przyśpieszającą ogień, co najmniej łatwopalną ciecz, z zapalniczką (ogniem) i/lub (w ten sposób) rozpaloną w wyniku czego benzyna silnikowa, co najmniej przyśpieszająca ogień, co najmniej łatwopalna ciecz i/lub odzież tej Narges Achikzei i/lub (później) ta Narges Achikzei zapaliłasię, w wyniku czego Narges Achikzei zmarł (w wyniku silnego spalania).

Jeżeli w akcie oskarżenia wystąpią błędy językowe i/lub błędy w pisowni, zostały one poprawione. W związku z tym pozwany nie poniósł szkody w obronie.

Otwarcie prokuratury

Rzecznik generalny stwierdził, że należy utrzymać główną opłatę.

Punkt widzenia radcy prawnego

Adwokat opowiedział się za uniewinnieniem, ponieważ brak jest intencji, ponieważ oskarżony działał w sytuacji dysocjacji.

Rozważenie w odniesieniu do dowodów 1

7 grudnia 2009 r. około godziny 17:25 regionalna dyspozytornia policji w Utrechcie otrzymała informację, że kobieta paliła dwunaste piętro mieszkania Gero na Laan van Vollenhove w Zeist.2 Na miejsce zdarzenia została wysłana straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja.

Agent ds. meldunków [agent 1] był na miejscu zdarzenia i gdy tylko stanął na klatce schodowej na jedenastym piętrze, mężczyzna wszedł po schodach. Mężczyzna wskazuje, że jest to Haroen Mehraban. Mężczyzna mówi, że około pół godziny temu zadzwonił do swojej dziewczyny. Ta dziewczyna okazuje się być nazywana: Narges Achikzei. Jego dziewczyna powiedziała mu, że ktoś do niego zadzwonił i powiedział, że jest paczka. Następnie zeszła na dół.

Trochę później znów poszła na górę, podczas gdy oni (znowu) rozmawiają przez telefon. Nagle usłyszał krzyk na telefonie. Agent policji słyszy mężczyznę mówiącego: “Coś strasznego się stało” i “Podpalili moją dziewczynę. O Boże. “3

Kobieta została już zgaszona za pomocą kocyka i wody. Kobieta nadal żyła i udzielono jej pierwszej pomocy, po czym przewieziono ją karetką do Uniwersyteckiego Centrum Medycznego w Utrechcie. Późnym wieczorem zabrano ją do Centrum Oparzeń Szpitala Maasstad w Rotterdamie, gdzie zmarła późnym wieczorem z powodu swoich obrażeń4.

Sekcja stwierdziła, że 80% powierzchni ciała zostało uszkodzone termicznie. Powaga tego stanu rzeczy jest na tyle poważna, że większość oparzeń można opisać jako oparzenia czwartego stopnia. Charakter i zakres urazów termicznych są takie, że początek śmierci można wyjaśnić bez dalszej zwłoki. Wniosek jest taki, że wystąpienie śmierci 23-letniego Narges Achikzei tłumaczy się poważnym poparzeniem.5

Badania techniczne nad Gero-płaszczyzną

W dniu 7 grudnia 2009 r. policja przeprowadziła na miejscu zbrodni dochodzenie techniczne. Na podłodze galerii wzdłuż metalowego ogrodzenia, naprzeciwko wejścia do korytarza klatki schodowej, agenci meldunkowi znaleźli odłamki i części szklanego worka (słoika do przechowywania). Zobaczyli, że te części i odłamki były sadzawe. Widzieli też skrzep białej tkaniny leżący między odłamkami szkła, pachnący benzyną6.

Na klatce schodowej, w otwartej przestrzeni bezpośrednio po lewej stronie od windy, handlarze znaleźli dwie części zapalniczki7.

Dzwonek domofonowy na panelu obok drzwi zewnętrznych ganku należącego do domu [adres] w Zeist, będącego domem Nargesa Achikzei, również został pobrany za pomocą wacika w związku z ewentualną obecnością śladów biologicznych8.

A. Tekstylia w białym kolorze

Znaleziony kawałek białej tkaniny został zbadany pod kątem obecności akceleratorów ognia. W obszarze tekstyliów znaleziono benzynę silnikową9.

B. Zapalniczka

Materiał DNA podejrzanego porównano z materiałem komórkowym znalezionym na zapalniczce. Materiał komórkowy znaleziony na zapalniczce może pochodzić od podejrzanego. Szansa na to, że ten materiał komórkowy należy do losowo wybranej kobiety jest mniejsza niż jeden na jeden miliard.10

C. Intercombel

Materiał DNA podejrzanego porównano z materiałem komórkowym znalezionym na domofonie. Materiał komórkowy znaleziony na intercombeli pochodził od co najmniej trzech osób, w tym co najmniej jednego człowieka. W oparciu o porównawcze testy DNA, podejrzany nie może być wykluczony jako jeden z możliwych dawców tego pobierania próbek.11

Wideo obrazy Gero-płaskie i L-płaskie

Badania wykazały, że zarówno ofiara, jak i inna osoba są widoczne na zdjęciach wykonanych przez kamery bezpieczeństwa w kompleksie. Zdjęcia te zostały częściowo pokazane w programie telewizyjnym.

Na podstawie zdjęć i opisu osoby innej niż Narges Achikzei można ustalić, że na krótko przed popełnieniem przestępstwa w mieszkaniu Gero, osoba ta znajdowała się również na werandzie 5 mieszkania L, przylegającym do mieszkania, w którym mieszkali rodzice ofiary.12 O godzinie 16.37.48, osoba przechodzi obok werandy 3, werandy 2 i werandy 1 mieszkania Gero w kierunku mieszkania L. Cztery minuty później okazało się, że osoba ta była widoczna na portyku 5 mieszkania L i że stoi przy ścianie dzwonnicy. Ona następnie zniknęła z obrazu i 7 minut później wróciła do obrazu i weszła do mieszkania L, które opuściła na 16.53.59 godzin. O godzinie 16.58.40 osoba, o której mowa, przeszła przez werandę 1, 2 i 3 w kierunku werandy 4 z mieszkań Gero, gdzie weszła do mieszkań Gero.14 Osoba weszła za dwiema kobietami. Gdy tylko osoba osiągnie wyższy poziom w holu, sprowadza twarz w dół i trzyma prawą rękę przed twarzą/szalikiem.15 Osoba wchodzi do windy i ze względu na długość czasu (sąd rozumie: jazdę) prawdopodobnie wysiada na 12 piętrze.16 Osoba pozostaje na tym piętrze przez 3,10 minuty i schodzi z windą.17 Osoba stoi przy panelu domofonowym i około 13 minut później osoba ponownie wchodzi do mieszkania zerowego na werandzie 4. Dwadzieścia sekund później Narges Achikzei wchodzi do windy na 12 piętrze i idzie do drzwi zewnętrznych sali i rozgląda się.

Następnie chodzi do skrzynek pocztowych, rozgląda się ponownie i wraca do windy.19 W windzie, Narges Achikzei przynosi jej telefon do ucha. Ona dostaje się z windy na 12 piętrze z telefonu nadal na jej uchu. W chwili, gdy chodzi tuż przed galerią, jest wylana płynem z prawej strony. Osoba klęczy w dół i świeci w górę Narges Achikzei, a następnie duży płomień. Ten płomień podpalił Nargesa Achikzei w ułamku sekundy. Osoba wchodzi do galerii. W tym momencie, Narges Achikzei spada na podłogę klatki schodowej, gdy się pali. Gdy osoba odchodzi, okazuje się, że płomień jest widoczny na poziomie jej prawej ręki/ramienia.20 Dwie minuty później osoba wchodzi na 8. piętro w windzie i ubiera się tak samo jak wcześniej, ale zamiast pasiastej szalika osoba nosi w kratę z projektem Burberry.21 Osoba wychodzi z windy, a następnie biegnie w kierunku drzwi zewnętrznych, po czym osoba opuszcza mieszkanie typu Gero o godzinie 17.29.

Agent policji [agent 2] zauważył, że aresztowany podejrzany [MDNDR021] jest bardzo podobny do sprawcy, który jest widoczny na opisanych powyżej zdjęciach z kamery mieszkania Gero. Oficer meldujący widział, że oskarżona jest kobietą z ciemnobrązowymi/czarnymi długimi włosami i ciemnymi brwiami. Podejrzany ma normalny wzrost i ma około 1,60 metra długości. Wykazano również, że oskarżona ma poważne oparzenia na prawej ręce.22

Świadek [świadek 2], koleżanka oskarżonego, oświadczyła, że widziała obrazy na “Detection Request” i że rozpoznaje włosy oskarżonego. Długość włosów pozwanego i ich ciemny kolor, a także kształt ogona na zdjęciach są dokładnie takie same, jak często noszone przez pozwanego. [świadek 2] rozpoznał również wygląd i brwi. Kiedy na nią patrzysz, oskarżony ma coś szczególnego w swoim spojrzeniu, coś, co cię przyciąga i to szczególne spojrzenie, które rozpoznałem również na zdjęciach z “Wniosku o detekcję”.

Świadek [świadek 3], uczeń oskarżonego, stwierdził, że widział pewne cechy oskarżonego na posągach; sposób, w jaki chodzi i jak nosi swoją torbę24.

Świadek [świadek 4], dobra przyjaciółka oskarżonego, oświadczyła, że oglądała obrazy sprawcy na komputerze przez Internet. W momencie, gdy zobaczyła kobietę w czarnym płaszczu, od razu wiedziała, że to był oskarżony. Ma tę samą torbę i ten sam płaszcz. To właśnie widziała [świadek 4] w sprawie oskarżonego. Oskarżony ma też szalik burberyski.25

Oświadczenia oskarżonego
W dniu 24 stycznia 2010 r. podejrzany zgłosił się na posterunek policji w Oss w towarzystwie brata i narzeczonej. Powiedziała do osoby zgłaszającej przestępstwo: “Czuję, że zrobiłem coś strasznego. Prawdopodobnie kogoś zabiłem… Mówię o morderstwie w Zeist. 7 grudnia 2009 r. w mieszkaniu zamordowano dziewczynę”. Agentka policji zobaczyła, że jej prawa ręka została owinięta w bandaż.26

Podczas rozprawy odwoławczej w dniu 17 lipca 2013 r. oskarżona oświadczyła, że zgłosiła się na policję, ponieważ miała 1,60 m wzrostu i miała poparzenia na prawej ręce. Oskarżona oświadczyła również, że miała chustę Burberry, co widać na zdjęciach27.

Uszkodzenie oskarżonego
Badanie lekarskie przeprowadzone przez lekarza medycyny sądowej w dniu 26 stycznia 2010 r. ujawniło sytuację po leczeniu chirurgicznym oparzeń (głównie) drugiego i trzeciego stopnia na prawej ręce oraz na rozciągniętej stronie wskaźnika, środkowych i pierścieniowych palców prawej ręki. Aspekt urazów jest odpowiedni w przypadku oparzeń, które nie zostały jeszcze zagojone bez pozostałości, leczone chirurgicznie, spowodowane lokalnym działaniem termicznym gorącego i/lub palącego się płynu. Ze względu na aspekt urazów, ich wiek może wahać się od kilku tygodni do nieco ponad roku. Nie wystąpił jeszcze żaden stan ostateczny28.

Orzeczenie sądu

Pochodzenie urazu podejrzanego
Oskarżony lekarz stwierdził, że 22 grudnia 2009 r. oskarżony zgłosił ranę poparzeniową w prawą rękę, że doznała jej dwa tygodnie wcześniej w wyniku płonącego płomienia z użyciem spirytusu metylowego i że 9 grudnia 2009 r. otrzymała pomoc od “kuzyna lekarza rodzinnego”.29 Dr. H. Boxma, chirurg, i J. Doctor, koordynator medyczny, zgłaszają lekarzowi ogólnemu, że oskarżony był widziany jako rezultat poparzeń, którymi rzekomo został zadany na prawej ręce w wyniku spalenia spirytusu metylowego w dniu 5 grudnia 2009 roku.30

Narzeczona oskarżonego [świadek 5] została zapytana, czy pamięta, czy oskarżony doznał urazów jej prawej ręki 6 grudnia 2009 r., dzień przed popełnieniem przestępstwa, na co odpowiedział, że nie zwrócił uwagi i że nie pamięta.31 W dniach 5 i 6 grudnia 2009 r. [świadek 5] był z oskarżonym.32

Świadek [świadek 6] oświadczył, że widział oskarżonego w dniu 9 grudnia 2009 r. i że oskarżony miał rękę w opatrunku i że miała opuchniętą rękę33 .

Świadek [świadek 7] oświadczył, że widział pozwanego w dniu 9 grudnia 2009 r. i że prawa ręka pozwanego była gruba, a na niej był opatrunek35.

W świetle powyższego Sąd Apelacyjny jest zdania, że jest prawdopodobne, że szkoda dla prawej ręki oskarżonego w żadnym wypadku nie wystąpiła po dniu 6 grudnia 2009 r., ponieważ jej narzeczona, świadek [świadek 5], nie widziała żadnej szkody w dniach 5 i 6 grudnia, a oskarżony miał następnie rękę w związku z nią. Sąd apelacyjny nie uważa za wiarygodne, że świadek [świadek 5] nie zauważyłby, gdyby oskarżony miał rękę w związku z tym dniem.

Oskarżona złożyła różne oświadczenia do różnych osób w odniesieniu do zaistnienia danego urazu po jej prawej stronie, to znaczy:

– przeciwko lekarzowi ogólnemu w dniu 22 grudnia 2009 r., że dwa tygodnie temu uległa poparzeniu w wyniku płomienia z użyciem spirytusu metylowego36, – przeciwko lekarzowi ogólnemu w dniu 22 grudnia 2009 r., że doznała poparzenia dwa tygodnie temu w wyniku płomienia z użyciem spirytusu metylowego36.

– Przeciwko [świadek 5], że przez robienie herbaty gorąca woda przyszła na jej rękę i pękła szklanka37.

– Jej matce, że spadła z roweru,38

– Jej siostrze, że w jej dłoni jest odłamek szkła,39

– do swojego przyjaciela [świadka 6], że spadła z roweru i później powiedziała, że jej ręka została ranna przy grillu40.

– przeciwko swojemu koledze [świadek 8], że został podsłuchany przez samochód, gdy jechała na rowerze i że w rezultacie upadła i w ten sposób zraniła się w nadgarstek41.

– przeciwko swojemu koledze [świadek 9], że przypaliła sobie rękę podczas smażenia kurczaka na grillu, używając ducha metylowanego od swojego chłopaka lub brata. Zapłonął płomień, który podszedł do jej ręki i spalił jej rękę.42

– przeciwko swemu koledze [świadek 10], że jakiś czas temu miała grilla i że podczas grillowania i gotowania przypaliła sobie rękę na tym grillu i że jakiś czas po spaleniu spadła na swoją rękę, która otworzyła ranę i zaczęła ją zarażać.43

Podczas rozprawy w sprawie odwołania w dniu 17 lipca 2013 r. strona pozwana wskazała, że nie może udzielić wyjaśnienia, dlaczego tak różnie określiła przyczynę urazu swojej prawej ręki. Sąd Apelacyjny jest zdania, że z pewnością, biorąc pod uwagę powagę podejrzenia, w niniejszej sprawie wyjaśnienie tego należy do oskarżonego.

W świetle powyższych zeznań świadków, naprzemiennych zeznań oskarżonego dotyczących stwierdzonych przez niego obrażeń w połączeniu z opisanymi powyżej obrazami z kamer, Sąd Apelacyjny jest zdania, że obrażenia prawej ręki oskarżonego nastąpiły podczas podpalenia Narges Achikzei w dniu 7 grudnia 2009 roku.

W świetle powyższego, widzianego we wzajemnym powiązaniu, nieuniknione jest, że pozwany był tym, który podpalił Narges Achikzei w dniu 7 grudnia 2009 r. i który odebrał jej życie.

Struktura
Zdaniem Sądu Apelacyjnego strona pozwana miała również zamiar zabić Nargesa Achikzei. Z uwagi na zewnętrzne pojawienie się zachowania pozwanego, tj. zalanie kogoś benzyną silnikową, a następnie podpalenie jej, nieuniknione jest, że pozwany miał celowy zamiar spowodowania jej śmierci.

Sąd odrzucił zarzut braku zamiaru zabicia, ponieważ oskarżony ma zaburzenie dysocjacyjne. Jak zostanie wyjaśnione później, sąd apelacyjny nie uważa, że oskarżony ma zaburzenie dysocjacyjne i dlatego nie postępuje zgodnie z opinią obrońcy w tej sprawie.

Premedesigned council
Oceniając tę kwestię, Sąd Apelacyjny opiera się na rozważaniach Sądu Najwyższego w wyroku z dnia 28 lutego 2012 r. (LJN BR2342), który dotyczy:

“Aby ten element został udowodniony, należy ustalić, że pozwany był w stanie przez pewien czas rozważać decyzję, która ma zostać podjęta lub decyzję, i nie działał w bezpośrednim wzroście nastroju, tak aby miał możliwość zastanowienia się nad znaczeniem i konsekwencjami zamierzonego czynu i uwzględnienia tego faktu.

Kwestia premedytacji to przede wszystkim kwestia ważenia i oceny okoliczności danej sprawy przez sąd, który musi określić wagę dowodów przemawiających za lub przeciw udowodnionej deklaracji premedytacji. Częściowo z uwagi na wspomniany powyżej obciążający skutek tego elementu, konieczne jest – wbrew temu, co wynikało z wcześniejszego orzecznictwa Sądu Najwyższego – określenie pewnych wymogów dla ustalenia istnienia pełnomocnika z premedytacją, a sąd, w szczególności jeśli pełnomocnik nie wynika bezpośrednio z materiału dowodowego, musi to dokładniej rozważyć w swoim rozumowaniu dotyczącym przedstawienia dowodów.

Sąd Apelacyjny jest zdania, że oskarżony miał możliwość rozważenia, czy podjąć decyzję, czy już podjętą i dokonać wyboru, co ostatecznie doprowadziło do śmierci Narges Achikzei.

W tym względzie Sąd Apelacyjny przyjmuje następujące okoliczności faktyczne.

W dniu 7 grudnia 2009 r. pozwany udał się do Zeist i, najwyraźniej w ramach przygotowań do jej powództw, wniósł ze sobą szyję (szklany słoik z szerokim otworem) wypełnioną benzyną silnikową, biały kawałek tkaniny i zapalniczkę. Obrazy z kamery mieszkania Gero pokazują, że oskarżony znajdował się w sąsiedztwie mieszkania Gero, w którym mieszkała ofiara oraz mieszkania L, w którym mieszkali rodzice ofiary, około godziny przed popełnieniem przestępstwa. Weszła do mieszkania zerowego, które opuściła po krótkim czasie, aby wrócić i zabrać windę na górę. Podejrzana była ubrana – i przebrana – w czapkę, szalik przed twarzą i szyją i miała na sobie kaptur. Unikała też kamer ochrony w mieszkaniu. Oskarżona najwyraźniej zwabiła Nargesa Achikzei zapowiedzią dostarczenia paczki, podczas gdy w międzyczasie oskarżony przesunął się windą na dziesiąte piętro, a później szedł na dwunaste piętro. W chwili, gdy Narges Achikzei wyszła z windy na dwunaste piętro, oskarżony wylał ją benzyną silnikową i podpalił.

Z powyższego wynika, że oskarżony zachowywał się bardzo dobrze przygotowany, ale i wyrafinowany, do nalewania benzyny na Narges Achikzei i podpalenia jej, co spowodowało jej śmierć. Częściowo ze względu na przeprowadzone działania (przygotowawcze) i okres, w jakim miały one miejsce, oskarżony był w stanie przez pewien czas zastanowić się nad decyzją, która ma zostać podjęta lub decyzją, która ma zostać podjęta. W związku z wyżej opisanym przebiegiem wydarzeń, nie działała ona w chwilowym ożywieniu umysłu, ale miała możliwość zastanowienia się nad znaczeniem i konsekwencjami zamierzonego czynu i uwzględnienia tego faktu.

Sąd odrzuca zarzut braku umyślnej porady, ponieważ oskarżony ma zaburzenie dysocjacyjne. Jak zostanie wyjaśnione później, Sąd Apelacyjny nie jest zdania, że oskarżony ma ten bałagan, a zatem nie podąża za poglądem obrońcy. Sąd Apelacyjny jest zdania, że jest to kwestia porady z premedytacją, z którą oskarżony jest winny morderstwa.

Potwierdzone oświadczenie

Za pomocą zgodnych z prawem środków dowodowych, które zawierają fakty i okoliczności uzasadniające przedstawienie dowodów, sąd apelacyjny uzyskał wyrok skazujący, a sąd apelacyjny uznaje za zgodne z prawem udowodnienie, że oskarżony popełnił pierwotny akt oskarżenia, z zastrzeżeniem, że tak właśnie jest:

7 grudnia 2009 r. w Zeist i/lub (gdzie indziej) w Holandii, umyślnie i z premedytacją odebrała życie kobiecie o imieniu Narges Achikzei, po wszystkich oskarżonych, następnie i tam, z tym zamiarem i po spokojnych rozważaniach i cichych konsultacjach, Narges Achikzei i/lub jej ubranie, z pewną ilością benzyny silnikowej, i (następnie) Narges Achikzei i/lub jego odzież i/lub benzynę silnikową, z (ogniem) zapalniczką i (w ten sposób) zapaloną, w wyniku czego benzyna silnikowa i odzież Narges Achikzei i/lub (następnie) Narges Achikzei zapaliłysię, w wyniku czego Narges Achikzei zmarły (w wyniku silnego spalania).

Sąd Apelacyjny nie uważa, aby zostało udowodnione, o co oskarżony został oskarżony więcej lub inaczej niż zostało to wykazane powyżej, a zatem powinien zostać uniewinniony.
Karalność tego, co zostało udowodnione

główne, udowodnione wyniki:

Morderstwo.

Dostępność oskarżonego
W celu udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy w momencie udowodnionego faktu oskarżony miał wadliwy rozwój lub zaburzenia psychiczne, sąd apelacyjny zwrócił uwagę na następujące doniesienia o oskarżonym, które znajdują się w aktach sprawy. Sąd Apelacyjny uważa za istotne rozważania i wnioski płynące z tych sprawozdań, które zostały przedstawione poniżej w sposób rzeczowy:

– z raportu Centrum Pietera Baana z dnia 20 lipca 2010 r., sporządzonego i podpisanego przez R.J.P. Rijndersa, psychiatrę i E.J. Mullera, psychologa GZ:

Sprawozdawcy są zdania, że tożsamość podejrzanego nie jest w pełni dojrzała, prawdopodobnie z powodu jej postrzegania przez całe życie, że nie została zaakceptowana przez matkę. Podejrzany wydaje się mieć problem z tożsamością, ale nie można mówić o zaburzeniu tożsamości. Nie ma powodu do zdiagnozowania zaburzenia osobowości u podejrzanego. Nie ma mowy o wadliwym rozwoju jej zdolności umysłowych.

Podejrzany słyszy głosy, co może wskazywać na halucynacje akustyczne, ale także pseudohalucynacje. Jeśli są głosy, nie mają one (psychotycznego) charakteru halucynacyjnego. Obecnie występuje zaburzenie depresyjne o charakterze umiarkowanie ciężkim do ciężkiego, a w ostatnich latach pojawia się przewlekła nierównowaga z krótkotrwałymi wahaniami depresyjnymi, dysphorią, a także dolegliwościami somatycznymi w kontekście zaburzenia dystymalnego. Oba zaburzenia można opisać jako zaburzenia patologiczne. Rozumiejąc problemy psychologiczne podejrzanych, nie można ustalić wpływu na ładunek, w wyniku czego sprawozdawcy stwierdzają, że nie ma podstaw behawioralnych do zmniejszenia skłonności do obwiniania.

– z pisma z dnia 3 grudnia 2010 r., sporządzonego i podpisanego przez
E.J.P. Brand, psycholog:

Sprawozdawczyni nie wyklucza możliwości pełnej obecności dysocjacyjnego zaburzenia tożsamości w przypadku podejrzanego, a jej zachowanie jest czasami całkowicie zdeterminowane przez siły, które wycofują się z jej codziennej świadomości. To ostatnie może oznaczać pewien stopień utraty możliwości przypisania. Jeżeli zaburzenie nie zostanie wyleczone, może to prowadzić do ponownego popełnienia przestępstw (kryminalnych). W ośrodku psychiatrycznym Altrecht w Utrechcie można dokładniej zbadać, czy podejrzany ma to zaburzenie.

– z raportu Pro Justitia z dnia 4 kwietnia 2011 r., sporządzonego i podpisanego przez
M. Drost, psychiatra:

Drost doszedł do wniosku, że oskarżony ma zaburzenia nastroju z objawami depresji. Wobec braku możliwości zbadania motywów i faktów z oskarżonym, biegły nie może ustalić związku między zaburzeniem a zarzucanym faktem.

– Raport z dochodzenia diagnostycznego z dnia 14 października 2011 r., sporządzony i podpisany przez S. Boona, psychologa klinicznego/psychoterapeutę:

Istnieją przesłanki wskazujące na problemy z tożsamością i rozdrobnienie siebie, nadające się do poważnych zaburzeń dysocjacyjnych. Opisywane przez podejrzanego głosy wydają się być tzw. pseudohallucynacjami, które często występują w przypadku dysocjacyjnych zaburzeń tożsamości. Podejrzany cierpi na zaburzenie dysocjacyjne, najprawdopodobniej zaburzenie tożsamości dysocjacyjnej. Ponadto istnieją wskazania do przewlekłych dolegliwości PTSD. W przypadku braku leczenia istnieje znaczne ryzyko ponownego popełnienia przestępstwa i ponownego popełnienia przestępstwa. Boon twierdzi, że czasami oskarżony nie jest w stanie określić swojej woli w zakresie wolności moralnej i w związku z tym nie jest podatny na szaleństwo lub jest silnie ograniczony (sąd apelacyjny rozumie: brak lub silnie ograniczone szaleństwo).

– z raportu z dochodzenia psychiatrycznego z dnia 10 lutego 2013 r., sporządzonego i podpisanego przez D.W.G.M. Tijdinka, psychiatrę:

Sprawozdawca doszedł do wniosku, że istnieje oczywiście poważne przewlekłe zaburzenie dysocjacyjne, najprawdopodobniej zaburzenie dysocjacyjne tożsamości. Świadczą o tym opisane przez podejrzanego przewlekłe objawy dysocjacyjne i pourazowe zaburzenia stresowe. Tijdink podziela wniosek wcześniejszych sprawozdawców Branda i Boona, że specjalistyczne leczenie byłoby pożądane w przypadku dysocjacyjnego zaburzenia tożsamości, częściowo po to, by zapobiec powtarzaniu się niebezpiecznych zachowań w innym stanie świadomości (tzw. dysocjacyjne tożsamości związane z tym zaburzeniem).

– z raportu ProJustice’a z dnia 11 lipca 2013 r., sporządzonego i podpisanego przez
P.E. Geurkink, psycholog sądowy:

Podejrzany cierpi na chorobę psychiczną w sensie zaburzenia dystymentu, a czasem nawet depresję w wąskim znaczeniu oraz zaburzenie dysocjacyjne (nie opisane inaczej). Ze względu na jej stan psychiczny i ustaloną patologię, jest całkiem możliwe, jeśli udowodni się oskarżonemu, że w okresie mniej lub bardziej dysocjacji oskarżony doszedł do zarzutów oskarżonego. Oskarżony powinien być przynajmniej uznany za mniej odpowiedzialnego. Jeśli oskarżony nie jest leczony z powodu poważnej, złożonej patologii, istnieje duże ryzyko ponownego popełnienia przestępstwa. Bezpieczne i odpowiednie leczenie może mieć miejsce tylko w kontekście umieszczenia w rządowym nakazie pielęgniarskim.

– z raportu ProJustice z dnia 11 lipca 2013 r., sporządzonego i podpisanego przez
J.M.J.F. Offermans, psychiatra:

Nie ma mowy o zaburzeniu osobowości. Istnieje kombinacja zaburzenia dysocjacyjnego (nie opisanego inaczej) i dysthyme disorder, w którym czasami epizody depresji nakładają się w węższym znaczeniu. Nie można jednak wykluczyć, że istnieje dysocjacyjne zaburzenie tożsamości. Tak było również w momencie postawienia aktu oskarżenia, a wniosek jest taki, że oskarżony może być przynajmniej uznany za mniej odpowiedzialnego, jeśli fakt ten zostanie udowodniony. Charakter psychopatologii podejrzanego, a w szczególności zaburzenie dysocjacyjne, wymaga długotrwałego, intensywnego i specyficznego leczenia. Doradza się, aby nakazać zapewnienie opieki w drodze zarządzenia rządu.

Ocena sądowa: czy istnieje zaburzenie dysocjacyjne/dysocjacyjne zaburzenie tożsamości?
Eksperci Rijnders i Muller z jednej strony oraz Offermans i Geurkink z drugiej strony – wszyscy czterej pracujący dla NIFP – różnią się w swoich opiniach na temat obecności zaburzenia dysocjacyjnego lub zaburzenia tożsamości dysocjacyjnej wśród podejrzanych.

Od 6 maja do 23 czerwca 2010 r. oskarżony przebywał w Centrum Pietera Baana – stosunkowo krótko po postawieniu mu aktu oskarżenia – i był tam obserwowany. Przeprowadzono również szeroko zakrojone dochodzenie środowiskowe.

Sąd apelacyjny stwierdza przede wszystkim, że przyjaciele, koledzy i rodzina nie zgłosili żadnych faktów i okoliczności, z których wynikałoby, że w (częstym) kontakcie z oskarżonym, kiedykolwiek poczynili obserwacje, które doprowadziły do myśli o zaburzeniach dysocjacyjnych. Dotyczy to zatem osób, które widziały i doświadczały jej mniej lub bardziej intensywnie przez dłuższy czas przed popełnieniem przestępstwa.

W czasie wcześniejszego leczenia dolegliwości depresyjnych oskarżony nie zgłosił żadnych skarg, które pasowałyby do zaburzeń dysocjacyjnych, takich jak amnezja, bezsenność, słyszenie głosów, depersonalizacja lub derealizacja.

W ramach dochodzenia prowadzonego przez policję, podczas przesłuchań przed sądem i sądem apelacyjnym, a także wobec wyżej wymienionych sprawozdawców, oskarżony nie ujawnił faktów i okoliczności przestępstwa. Oświadczyła, że nie ma o tym pojęcia.

Rijnders, Muller, Tijdink, Offermans i Geurkink byli szeroko przesłuchiwani jako biegli świadkowie na rozprawie apelacyjnej. Mieli oni możliwość wzajemnej odpowiedzi na swoje poglądy i opinie.

Tijdink, który pracuje jako leczący psychiatra w ośrodku psychiatrycznym, stwierdził – na podstawie tego, co sam oskarżony stwierdził w rozmowie z nią, a mianowicie, że oskarżony cierpi na amnezję, głosy i bezsenność – że doszedł do wniosku, iż oskarżony cierpi na poważne przewlekłe zaburzenie dysocjacyjne, najprawdopodobniej dysocjacyjne zaburzenie tożsamości. Tijdink przekazała swoje ustalenia Offermans przez telefon.

Zarówno Offermans jak i Geurkink wskazali na przesłuchaniu, że mają niewielkie doświadczenie w dziedzinie zaburzeń dysocjacyjnych. Geurkink zintegrował wyniki badań Boona i Tijdinka z wynikami swoich badań klinicznych w odniesieniu do podejrzanych. Offermans połączył swoje własne wyniki kliniczne z wnioskami Tijdinka.

Podczas przesłuchania Rijnders podkreślił, że zjawisko zaburzeń dysocjacyjnych jest zjawiskiem kontrowersyjnym i szeroko dyskutowanym w nauce. Niemniej jednak, zarówno Muller, jak i on uwzględnili możliwość, że pozwany może ucierpieć na to zaburzenie jako hipotezę roboczą w dochodzeniu w Centrum Pietera Baana. Wykluczyli tę możliwość na podstawie swojego śledztwa.

Podczas przesłuchania Rijnders wskazał również, że Tijdink nie jest psychiatr± s±dowym, który ocenia i weryfikuje wypowiedzi/komunikację/prezentacje podejrzanego lub fałszuje je, co jest zwyczajowo przyjęte w raporcie s±dowym. Tijdink jest psychiatrą GZ, który może postawić diagnozę jako punkt wyjścia do leczenia. Tijdink zbadał oskarżonego z punktu widzenia lekarza i wziął skargi złożone przez oskarżonego jako punkt wyjścia do postawienia diagnozy. Ponadto, według Rijndersa, amnezja podejrzanej może być również tłumaczona jej depresją, a głosy słuchowe, jeśli w ogóle, mogą być pseudohalucynacjami.

W świetle powyższego Sąd Apelacyjny przywiązuje większą wagę do punktu widzenia sprawozdawców Centrum Pietera Baana niż do punktu widzenia innych ekspertów i przyjmuje sprawozdanie PBC w połączeniu z podanym tam wyjaśnieniem jako punkt wyjścia na rozprawie. Sąd Apelacyjny jest zdania, że oskarżony nie ma zaburzeń dysocjacyjnych ani zaburzeń tożsamości dysocjacyjnych.

Ocena sądowa: zaburzenie dysocjacyjne
Sąd Apelacyjny ustalił, że zarówno sprawozdawcy Centrum Pietera Baana, jak i sprawozdawcy pro justitia Offermans i Geurkink doszli do wniosku, że oskarżony cierpi na patologiczne zaburzenie jego zdolności umysłowych w postaci zaburzeń dystymicznych, co miało miejsce również w momencie postawienia go w stan oskarżenia. Sąd apelacyjny przyjął tę opinię.

Wniosek sądu
Sąd uważa za wiarygodne, że udowodniony fakt nie może być w pełni przypisany pozwanemu z powodu istniejącego zaburzenia dystymu. Sąd apelacyjny nie może ustalić, w jakim stopniu oskarżony może zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Oznacza to, że karalność oskarżonego nie jest wykluczona lub nie jest całkowicie wykluczona.

Sankcja i/lub środek

Prokurator zażądał, aby oskarżony został skazany na 23 lata więzienia za morderstwo.

Sąd Rejonowy w Utrechcie skazał oskarżonego na 18 lat pozbawienia wolności za morderstwo.

Rzecznik generalny zażądał, aby oskarżony, również za morderstwo, został skazany na 12 lat pozbawienia wolności i udostępnienia jej w ramach obowiązkowego ścigania, ponieważ oskarżony musi być przynajmniej uznany za mniej odpowiedzialnego. Ewentualnie rzecznik generalny zażądał kary pozbawienia wolności w wysokości 23 lat, jeżeli Sąd uzna, że oskarżony jest w pełni odpowiedzialny.

Kara, którą należy zgłosić poniżej, jest zgodna z charakterem i powagą udowodnionego przestępstwa oraz okolicznościami, w jakich zostało ono popełnione, z uwzględnieniem również osoby oskarżonego, co zostało wykazane podczas dochodzenia na rozprawie.

W odniesieniu do powagi tego faktu, Sąd Apelacyjny uważa, że oskarżony zabił Nargesa Achikzei, młodą kobietę w wieku 23 lat, która była w kwiecie wieku i miała się pobrać, w okropny sposób. W starannie wybranym momencie oskarżony wylał benzynę silnikową na Narges Achikzei i podpalił ją. Ból i strach, który musiał odczuwać Narges Achikzei, nie mogą być wyrażone słowami. Akta zawierają oświadczenia pracowników karetki pogotowia, którzy udzielili pomocy Narges Achikzei. Jedno z nich opisuje panikę w jej oczach i jej krzyki bólu. Z jej oczu i strachu widział, że nadal jest czysta i świadoma. On deklaruje: “Musiała widzieć w moich oczach, że nie było zbyt wiele nadziei”.44

Działanie oskarżonego jest aktem okrutnym, którego wielu nie może sobie wyobrazić, że jedna osoba byłaby w stanie zrobić to drugiej osobie. Chociaż ból i strach przed Narges Achikzei były do przewidzenia, oskarżony nie pozwolił się przez to powstrzymać.

Ponadto podpalenie Narges miało ogromny wpływ na mieszkańców mieszkania i inne osoby, które znalazły Narges Achikzei w czasie, gdy była w ogniu. Była beznadziejnie zagubiona, a ludzie próbowali ją ochłodzić wodą, która później okazuje się daremna. Narzeczona Achikzei usłyszała również jej krzyk na telefonie, gdy była podpalona. Jego strach przed tym, co stało się z Narges Achikzei w tym momencie i panika w jej głosie musiała być dla niego nie do zniesienia i powoduje do dziś wielką traumę.

Dla krewnych Narges Achikzei jest nieodwracalne, nieznośne i zadawane przez całe życie cierpienia. Widać to również po wypowiedziach jej matki, siostry, ciotki i narzeczonej wygłoszonych podczas przesłuchania. Będą musieli tęsknić za ukochanym członkiem rodziny i narzeczoną na zawsze z rąk podejrzanego.

Ponadto oskarżona nie wypowiedziała się w żaden sposób na temat motywu swojego czynu i nie zapewniła żadnej przejrzystości. Jest to ostatnia szansa dla najbliższych krewnych na wysłuchanie oświadczenia oskarżonej. Do tej pory odgadywała ona motyw, choć w aktach są pewne wskazówki, że oskarżony mógł być zazdrosny o Nargesa Achikzei. Ze względu na milczenie oskarżonego jeszcze trudniej będzie następnej rodzinie przetworzyć nieodwracalną stratę.

Ponadto, ponieważ oskarżony zdecydował się zabić Nargesa Achikzei, nie było możliwe, aby najbliższy krewny pożegnał się z ukochaną osobą. Skóra Achikzei była w 80% spalona do kości, co spowodowało, że jej ciało zostało okaleczone nie do poznania.

Oskarżony nie tylko odebrał życie młodej kobiety w makabryczny sposób, ale także zniszczył życie m.in. jej bliskich krewnych i przyszłego męża. Śmierć Narges Achikzei wywołała nie tylko wielkie poruszenie w jej rodzinie i znajomych, ale także w jej środowisku życia. Doniesienia w mediach, w tym o całym procesie karnym, pokazują, że społeczeństwo w ogóle jest poważnie zszokowane tą zbrodnią i że ta zbrodnia przyczyniła się do ogólnego poczucia braku bezpieczeństwa. Z punktu widzenia odwetu i bezpieczeństwa społeczeństwa, sąd uznaje karę długoterminowego więzienia za właściwą.

Sąd apelacyjny jest zdania, że oprócz kary pozbawienia wolności, należy również nałożyć środek polegający na przejściu do obowiązkowego ścigania. Przecież podczas popełnienia przestępstwa oskarżony cierpiał na chorobę psychiczną. Zaburzenie to jest tak poważne, że z punktu widzenia bezpieczeństwa nieodpowiedzialne jest pozwalanie oskarżonemu na powrót do społeczeństwa bez leczenia po zatrzymaniu. Przestępstwo popełnione przez oskarżonego jest przestępstwem wymierzonym przeciwko nienaruszalności ciała jednej lub więcej osób, za które, zgodnie z opisem prawnym, orzeczono karę pozbawienia wolności na okres czterech lat lub więcej.

Sąd apelacyjny zarządzi zatem umieszczenie osoby w rządowym nakazie pielęgniarskim, teraz, gdy bezpieczeństwo innych osób lub ogólne bezpieczeństwo osób wymaga tej opieki.

Sąd apelacyjny nie widzi powodu do nałożenia niższej kary pozbawienia wolności z powodu zniesienia tzw. rozporządzenia Fokkensa (umożliwiającego wcześniejsze rozpoczęcie leczenia niż po odbyciu kary pozbawienia wolności) lub z powodu konieczności medycznej szybkiego rozpoczęcia leczenia oskarżonego.

Sąd apelacyjny nie widzi też powodu, dla którego osoba oskarżonego powinna zawrzeć w tym orzeczeniu poradę (o której mowa w art. 37b § 2 kk) o terminie rozpoczęcia delegowania pielęgniarek przez rząd, jak twierdzi obrońca.

Oznacza to, że zasadniczo traktowanie w ramach przepisu rozpocznie się dopiero w momencie odbycia dwóch trzecich kary pozbawienia wolności.

Biorąc pod uwagę wszystko, sąd apelacyjny doszedł do wniosku, że wyrok skazujący na karę 12 lat pozbawienia wolności jest właściwy i konieczny (z odliczeniem czasu, który oskarżony spędził w areszcie przedprocesowym), jak również wydanie nakazu umieszczenia wraz z nakazem opieki nad nim przez władze.

Mające zastosowanie przepisy ustawowe

Sąd apelacyjny uwzględnił art. 37a, 37b i 289 kodeksu karnego.

Przepisy te zostały zastosowane, ponieważ miały zastosowanie w momencie składania oświadczenia dowodowego.

Decyzja

Sąd:

1) Stwierdza się nieważność decyzji, od której wniosła odwołanie, i ponownie stwierdza się nieważność:

1) Stwierdza się, jak stwierdzono powyżej, że oskarżony popełnił pierwotne oskarżenie.

Nie udowodniono, co zostało zarzucone oskarżonemu w większym stopniu lub w inny sposób niż zostało to udowodnione powyżej, i uniewinnia oskarżonego.

Orzeka, że główny dowód jest karalny, kwalifikuje go, jak wspomniano powyżej, i ogłasza, że oskarżony jest karalny.

Skazuje oskarżonego na karę pozbawienia wolności na okres 12 (dwunastu) lat.

Zaleca, aby czas spędzony przez oskarżonego przed wykonaniem niniejszego wyroku w jakiejkolwiek formie aresztu przedprocesowego, o którym mowa w art. 27 ust. 1 kodeksu karnego, został odliczony od wykonania nałożonej kary pozbawienia wolności, o ile czas ten nie został jeszcze odliczony od żadnej innej kary.

Nakaz udostępnienia oskarżonego i nakaz opiekowania się nim przez władze.

Nakazuje zatrzymanie w imieniu właściciela praw zajętego, jeszcze niezwróconego przedmiotu, to znaczy:
zielony płaszcz zimowy, znak towarowy H&M.

W ten sposób wskazał na to

Pan M.J. Stolwerk, przewodniczący,

Pan M.L.H.E. Roessingh-Bakels i pan R. de Groot, doradcy,

w obecności E.S. van Soesta, sekretarza,

i ogłoszony w sądzie otwartym w dniu 14 sierpnia 2013 r.


1 W środkach dowodowych, które należy przedstawić poniżej, zawsze znajduje się odniesienie do załączników do oficjalnego sprawozdania, oznaczonego numerem PL0981/09-020307, sporządzonego w formie prawnej, zamkniętego i podpisanego w dniu 4 czerwca 2010 r. W zakresie, w jakim poniżej znajduje się odniesienie do akt kryminalistycznych, odsyła się do załączników do oficjalnego sprawozdania o numerze PL0920/09-369599, sporządzonego w formie prawnej, zwanego aktami kryminalistycznymi, zamkniętego i podpisanego dnia 28 maja 2010 r.

2 Sprawozdanie z ustaleń sporządzone w dniu 24 grudnia 2009 r. przez E. Polmana, podmiot składający sprawozdanie (strona 170).

3 Sprawozdanie z ustaleń sporządzone w dniu 7 grudnia 2009 r. przez K.A. van Cootena, kuratora policji (s. 84-86).

4 protokoły sporządzone w dniu 4 czerwca 2010 r. przez A. Schuurmana, brygadiera, inspektora policji (s. 19).

5 The expert report numbered 2009-452/R067, drawn up by Dr. R. Visser, working as a permanent judicial expert at the Netherlands Forensic Institute in The Hague, closed and signed on 30 March 2010 (forensic file, page 17-18).

6 Technical investigation report drawn up on 1 February 2010 by H. de Bruin, police sergeant and C.D. Gieling-Erkelens police chief officer (forensic file, page 199).

7 Technical investigation report drawn up on 1 February 2010 by H. de Bruin, police sergeant and C.D. Gieling-Erkelens police chief officer (forensic file, page 200).

8 Technical investigation report drawn up on 1 February 2010 by H. de Bruin, police sergeant and C.D. Gieling-Erkelens police chief officer (forensic file, page 200).

9 Expert report numbered 2009.12.08.005, drawn up by L.J.C. Peschier, working as a permanent judicial expert at the Netherlands Forensic Institute in The Hague, closed and signed on 15 December 2009 (forensic file, page 27).

10 Expert report numbered 2009.12.08.005 application 007, drawn up by L.H.J. Aarts, employed as a permanent judicial expert at the Netherlands Forensic Institute in The Hague, closed and signed on 24 March 2010 (forensic file, page 47).

11 Expert report numbered 2009.12.08.005 application 007, drawn up by L.H.J. Aarts, working as a permanent judicial expert at the Netherlands Forensic Institute in The Hague, closed and signed on 24 March 2010 (forensic file, page 47).

12 Procès-verbal of findings of 23 March 2010 drawn up by G. Kooijman, Detective Sergeant of the Police (page 109).

13 Report of findings of 23 March 2010 drawn up by G. Kooijman, Detective Sergeant of the Police (page 111).

14 Procès-verbal of findings of 23 March 2010 drawn up by G. Kooijman, Detective Sergeant of the Police (pages 112-115).

15 Report of findings of 23 March 2010 drawn up by G. Kooijman, Detective Sergeant of the Police (page 116).

16 Report of findings of 23 March 2010 drawn up by G. Kooijman, Detective Sergeant of the Police (page 117).

17 Procès-verbal of findings 23 March 2010 drawn up by G. Kooijman, Detective Sergeant of the Police (page 118).

18 Procès-verbal of findings of 23 March 2010 drawn up by G. Kooijman, Detective Sergeant of the Police (page 120).

19 Procès-verbal of findings of 23 March 2010 drawn up by G. Kooijman, Detective Sergeant of the Police (page 121).

20 Procès-verbal of findings of 23 March 2010 drawn up by G. Kooijman, Detective Sergeant of the Police (page 122).

21 Procès-verbal of findings of 23 March 2010 drawn up by G. Kooijman, Detective Sergeant of the Police (page 123).

22 Procès-verbal of findings of 2 February 2010 drawn up by G. Kooijman, Detective Sergeant of the Police (page 192).

23 Minutes of the hearing of witnesses [witness 2] of 11 February 2011 drawn up by L. Ferwerda, police sergeant (page 2495).

24 Minutes of the hearing of witnesses [witness 3] of 23 March 2011 drawn up by Th.J. de Bruin and J.P. Zambeek, both police brigadier (page 2534).

25 Procès-verbal of findings containing the statement of witness [witness 4] of 10 April 2010 drawn up by T.J. de Bruin, police sergeant (page 2589).

26 Procès-verbal of findings of 24 January 2010 drawn up by L.J.F. Verhoeven and G.A.J.M. van der Pluym, both police brigadier (page 2713).

27 Minutes at the hearing of 17 July 2013 containing the statement of the accused.

28 Expert report numbered 2009.12.08.005 application 006, drawn up by H.N.J.M. van Venrooij, employed as a permanent judicial expert at the Netherlands Forensic Institute in The Hague, closed and signed on 15 April 2010 (forensic file, page 86).

29 Procès-verbal of findings of 18 March 2010 drawn up by Th.J. de Bruin, police detective sergeant (page 227) and the appendix to the expert report numbered 2009.12.08.005 application 006, drawn up by H.N.J.M. van Venrooij, employed as a permanent judicial expert at the Netherlands Forensic Institute in The Hague, closed and signed on 15 April 2010 (forensic file, page 87), insofar as it contained a letter from M. Brecht, the accused’s general practitioner dated 4 February 2010 (forensic file, page 87).

30 Appendix to the expert report numbered 2009.12.08.005 application 006, drawn up by H.N.J.M. van Venrooij, working as a permanent judicial expert at the Netherlands Forensic Institute in The Hague, closed and signed on 15 April 2010 (forensic file, page 87), insofar as it contains a letter from Dr. H. Boxma and J. Dokter to the accused’s general practitioner dated 23 November 2009 and 30 December 2009, respectively (forensic file, page 88).

31 Procès-verbal of findings of 26 January 2010 drawn up by T.J. de Bruin and
J.R. Nieuwerf, both police sergeant (page 226).

32 Minutes of the hearing of witness [witness 5] of 29 January 2010 drawn up by J.R. Nieuwerf and J.P. Zambeek, both police brigadier (pages 2391-2392).

33 Minutes of the hearing of witnesses [witness 6] of 29 January 2010 drawn up by
R.W.A.E. van den Dungen and J.R. Nieuwerf, respectively agent and brigadier of police (page 2463).

34 Minutes of the hearing of witness [witness 6] of 18 March 2010 drawn up by E. Fidanci and D.J. Vermeer-Haandrikman, both police brigadier (page 2468).

35 Minutes of the hearing of witnesses [witness 7] of 17 February 2010 drawn up by
E. Fidanci, Police Sergeant (page 2507).

36 The appendix to the expert report numbered 2009.12.08.005 application 006, drawn up by H.N.J.M. van Venrooij, employed as a permanent judicial expert at the Nederlands Forensisch Instituut (Netherlands Forensic Institute) in The Hague, closed and signed on 15 April 2010 (forensic file, page 87), to the extent that it contains a letter from M. Brecht, the accused’s general practitioner, dated 4 February 2010 (forensic file, page 87).

37 Minutes of the hearing of witness [witness 5] of 25 January 2010 drawn up by Th.J. de Bruin and J.R. Nieuwerf, both police brigadier (page 2387).

38 Minutes of the hearing of witness [witness 11] of 29 January 2010 drawn up by J.R. Nieuwerf and R.W.A.E. van den Dungen, both police brigadier (page 2426).

39 Minutes of the hearing of witnesses [witness 12] of 18 February 2010 drawn up by
J.R. Nieuwerf and J.P. Zambeek, both police brigadier (page 2443).

40 Minutes of the hearing of witnesses [witness 6] of 29 January 2010 drawn up by
R.W.A.E. van den Dungen and J.R. Nieuwerf, respectively police officer and brigadier (page 2463) and official report of the hearing of witnesses [witness 6] of 18 March 2010 drawn up by
E. Fidanci and D.J. Vermeer-Haandrikman, both police brigadier (page 2469).

41 Minutes of the hearing of witnesses [witness 8] of 25 January 2010 drawn up by
L. Ferwerda and G.P.C. van der Plas, both police brigadier (page 2452).

42 Minutes of the hearing of witnesses [witness 9] of 25 January 2010 drawn up by
L. Ferwerda and G.P.C. van der Plas, both police brigadier (page 2456).

43 Minutes of the hearing of witnesses [witness 10] of 26 January 2010 drawn up by
E. Polman and L. Ferwerda, both police sergeants (page 2460).

44 Minutes of the hearing of witnesses [witness 13] of 21 December 2009 drawn up by
L. Ferwerda and E. Fidanci, both police sergeants (page 2460).

Posted in Chronologia, Dochodzenie, Innowacje, Morderstwo Narges Achikzei, Whistleblower, Władze holenderskie and tagged , , , , , .